Adoptowałeś kota, a ten nieszczęśnik nie trafia do kuwety? Umiał poprawnie korzystać i nagle zapomniał? Brudzi kanapę, dywanik i łóżko? A może robi kupkę tuż obok właściwego miejsca? Wiemy, że to taki obrót spraw może przyprawiać o dreszcze! Zamiast jednak złościć się na kota lub na wolontariusza, który go oddał do adopcji, zastanów się wraz z nami, co jest nie tak. Nie oddawaj zwierzaka, działaj! Masz ogromne szanse na naprawienie zaistniałego problemu. Nerwy nie są najlepszym doradcą, skupmy się na zrozumieniu przyczyny problemu i naprawieniu irytującej sytuacji.
Jeśli adoptowany kot brudzi poza kuwetą zacznij od poniższych kroków:
- skontaktuj się z poprzednim opiekunem kota i omów dokładnie jego stan zdrowia oraz stan psychofizyczny kota oraz zaistniałą sytuację – kot w nowym miejscu może się stresować i wpadki takie jak opisana, mogą się zdarzyć. Trzeba więc zadbać o to, by obniżyć stres u kota; poprzedni opiekun zna kota i jego historię najlepiej i może naprowadzić cię na przyczynę
- przeanalizuj dotychczasowe preferencje kuwetowe kota: żwirek / umiejscowienie / zadaszenie – należy zadbać o to, by kuweta w Twoim domu jak najbardziej przypominała kuwetę, z której kot wcześniej korzystał chętnie:
- powinna być tego samego typu – odkryta/zakryta (jeśli korzystał z odkrytej, a chcemy, by korzystał z krytej – najpierw stawiamy sam dół i górę dodajemy dopiero kiedy kot się przyzwyczai lub stawiamy od razu DWIE kuwety do wyboru, licząc na to, że zaakceptuje kuwetę krytą (nie zmuszamy jednak kota do takiej zmiany)
- powinna mieć taki sam żwirek i w takiej samej ilości, jak poprzednia kuweta; dla kocich malców najlepiej przynieść trochę żwirku odsypanego z poprzedniego domu i dodać do nowego
- kuweta powinna stać w spokojnym i łatwo dostępnym miejscu – nie w ciągu komunikacyjnym, nie przy głośnej pralce (oddawanie moczu i kału to czynności intymne dla kota i żaden kot nie lubi, jak mu się przeszkadza hałasem lub samą obecnością)
- szczególnie w przypadku kociaków należy zwracać uwagę na to, by do kuwety nie było daleko (im większe mieszkanie, tym więcej musi być kuwet)
- Wszystko o kocich kuwetach przeczytasz w naszym VADEMECUM KOCIEJ KUWETY
- zależnie od daty poprzednich badań – ponów badanie moczu, z jego wynikami zgłoś się do lekarza weterynarii i kociego behawiorysty w celu ustalenia dalszego postępowania
Bywa, że zapalenia pęcherza mają tendencję do nawrotów – zwłaszcza w sytuacji silnego stresu (a przeprowadzka do nowego domu i nowych ludzi do takich należy). Jeśli wpadka zdarzyła się po jakimś czasie od przeprowadzki – warto powtórzyć badanie moczu (zależnie od wyników, lekarz zaleci odpowiednie leczenie)
- odizoluj kota (do czasu konsultacji z zoopsychologiem) w jednym pokoju, z kuwetami, posłaniami, miseczkami, po to, by nie brudził w pozostałych częściach mieszkania
Izolatka to nie kara, a sposób, by kot szybciej zadomowił się w nowym miejscu – to główna zasada każdej adopcji. Pamiętaj, że kot to drapieżnik i jak każdy drapieżnik, dobrze się czuje, jeśli panuje nad swoim terytorium. Im mniejsze terytorium, tym łatwiej je “ogarnąć” w krótkim czasie (zwłaszcza jeśli w domu są inne koty). Izolacja w łazience lub innym niewielkim pomieszczeniu, nie jest więc karą, a sposobem na jak najszybsze obniżenie poziomu stresu. Zwłaszcza dla małego kota, duże mieszkanie na początku po przeprowadzce – wcale nie jest zaletą, bo do kuwety trzeba biec daleko, a siku w zabawie chce się.. nagle (tu idealne wydaje się porównanie do małych dzieci, które w zabawie zapominają o wszystkim, a potem także zdarzają im się wpadki ;)).
- profilaktycznie dostaw drugą kuwetę – dużą, bez daszku, z niskim rantem i miękkim, drobnym wypełnieniem; Ideał kociej kuwety to kuweta odkryta, w cichym zakątku, o wielkości: szerokość = długość jednego kota od czubka nosa do nasady ogona i podwójnej takiej długości.
Proste zasady, które dotyczą kuwet:- im większe (i nowsze dla kota) mieszkanie, tym więcej kuwet, by z każdego miejsca było blisko.
- Im mniejszy kot – tym więcej kuwet – z tego samego powodu
- im więcej kotów – tym więcej kuwetWszystko o kocich kuwetach przeczytasz w naszym VADEMECUM KOCIEJ KUWETY
- wypierz w wysokiej temperaturze z dodatkiem octu wszystkie zabrudzone materiały i zabezpiecz folią malarską materace, usuń z widoku kołdry czy cenne dla Ciebie poszwy; w tym wypadku dbamy o nasz własny komfort – jeśli nie będziemy się martwić o zniszczenia, tym łatwiej zaprzyjaźnimy się z kotem, a on się szybciej poczuje u siebie. Biorąc – zwłaszcza małego kociaka – warto pomyśleć o nieprzemakalnym prześcieradle – tak na wszelki wypadek
- poproś o konsultację doświadczonego zoopsychologa / kociego behawiorystę ze swojego miasta, w 99% przypadków pomoc jest możliwa, a trudne zachowanie ulega zmianie! Zawsze warto zwrócić się o pomoc do specjalisty. Behawiorysta pomoże nie tylko rozwiązać problem, ale także będzie dla Ciebie wsparciem w budowaniu relacji z nowym domownikiem
*
Kampanii edukacyjnej #AdopcjaNaZawsze, którą prowadzimy wraz z Pruszkowskim Domem Tymczasowym – jednym z największych na Mazowszu, patronuje Miesięcznik Kocie Sprawy. Posty tematyczne pojawiają się w dedykowanym albumie na FB, a na stronach naszego bloga, w kategorii #AdopcjaNaZawsze szukajcie też artykułów na adopcyjne tematy oraz dodatkowych porad:
Wszystkie odcinki kampanii zebraliśmy tutaj:
- odcinek: Gdy adoptowany kot stale chowa się, unika kontaktu…
- odcinek: Gdy adoptowany kot brudzi poza kuwetą…
- odcinek: Gdy adoptowany kot jest agresywny…
- odcinek: Gdy adoptowany kot nie dogaduje się z obecnym pupilem…
- odcinek: Gdy adoptowany kot wymaga leczenia, na które Cię nie stać…
- odcinek: Adoptowałam kota, ale teraz spodziewam się dziecka…
- odcinek: Adoptowała/em kota, ale dziecko ma alergię…
- odcinek: Adoptowała/em kota, ale teraz muszę nagle wyjechać / przeprowadzić remont…
- odcinek: Adoptowała/em kota, ale teraz się przeprowadzam…
Zapraszamy i z góry dziękujemy za udostępnianie! Niechaj kocia wiedza leci w świat!
Podsumowanie akcji znajduje się tutaj, a post nawigacyjny na FB czeka na klik!