Jak karmić koty?

Koty w naturze (środowisku naturalnym) jedzą mało, a często. Jedna kocia porcja to około 30 kcal, a takich posiłków dziki kot może zorganizować sobie nawet do kilkunastu razy na dobę. Jak zastosować tę wiedzę w naszych domach? Karmmy koty często, małymi porcjami –  o ile lekarz lub/i behawiorysta nie zaleci inaczej w indywidualnym przypadku Twojego zwierzęcia.

3796590254_c799e8aa46_o
autor zdjęcia: aimee rivers (flickr)

Jeśli wybieramy mieszany sposób karmienia, czyli karmą „mokrą” i karmą „suchą” przemyślmy i skonsultujmy z lekarzem weterynarii karmienie: 2x dziennie mała porcja mokrego/surowego + stały/zmienny, zróżnicowany dostęp do mikro-porcji karmy suchej.

Jak różnicować dostęp do karmy suchej? W środowisku domowym warto odwzorowywać taki rodzaj pobierania pokarmu, choćby poprzez urozmaicanie sposobów podawania karmy suchej czy mokrej. Na dłuższą metę jedzenie z tej samej miski, w tym samym miejscu w kuchni, może się kotu zwyczajnie znudzić.

Choć kot jest zwierzęciem elastycznym i przyzwyczaja się do takiego podawania jedzenia, my  – chcąc możliwie głęboko odwzorowywać naturę – urozmaicajmy jednak podawanie pokarmu. Dlaczego to takie ważne?

Urozmaicanie pobierania pokarmu stymuluje zwierzaka do pożywiania się w sposób, który wymaga myślenia. A co za tym idzie: gimnastyki dla mózgu niezwykle ważnej w życiu każdego domowego kota. Utrudnianie pobierania pokarmu spowalnia także przełykanie, warto je zaproponować kocim obżartuchom.

Więcej wpisów na temat podawania kotu pokarmu już wkrótce!

2 myśli na temat “Jak karmić koty?

  1. Jak ta porada ma się do porad kociej dietetyczki dr. Sybilli która twierdzi że najzdrowiej jest karmić koty w systemie świtowo-zmierzchowym bo taki właśnie system najlepiej naśladuje naturę , a stały dostęp do karmy stresuje koty bo jest nienaturalny ?

    1. W naszym wpisie wyjaśniamy po pierwsze: że podawanie pokarmu dla każdego kota powinniśmy skonsultować z prowadzącym lekarzem i behawiorystą znającym kota, a zatem dla niektórych kotów w środowisku domowym lepiej będzie jeść rzadziej (np. 2x o świcie i przedpołudniem i 2x wieczorem i przed naszym snem); inne koty zachowują się nie aż tak regularnie i dla nich dodatkowe karmienie w ciągu dnia (za to utrudnione) może być pomocne.

      Odnosząc się do zadanego pytania: owszem, koty w naturze są zwykle pobudzone o świcie i o zmierzchu. Ale nie wszystkie i nie zawsze. Koty wolnożyjące (a ich potomków w dużej mierze mamy w domach) mogą pożywiać się także w ciągu dnia czy w ciągu nocy. Stąd główna myśl, aby przede wszystkim karmić koty małymi porcjami i częściej, a nie wielkimi i rzadziej. Kot, nawet ten polujący tylko o świcie i o zmierzchu nie zjada połowy bawołu, a raczej małą porcję wielkości przykładowej myszki.

      Jeśli chodzi o dostęp do karmy poza 2 porami (poranek i wieczór) to jesteśmy zwolennikami UTRUDNIONEGO podawania/chowania takiego pokarmu, aby kot musiał się zmęczyć/wysilić i zdobyć swój pokarm w sposób choć w małym stopniu imitujący naturalne polowanie. W naszym wpisie nie ma mowy o tym, aby sucha karma stała na wierzchu cały czas łatwo dostępna dla kota. Będą jednak sytuacje, kiedy tylko taki sposób podawania będzie dla danej rodziny możliwy do zrealizowania. Co wtedy? Chociażby karmniki otwierane na czas. Choć nieidealne, to lepsze niż leżąca na widoku porcja jedzenia.

      Podsumowując (ten mały wycinek wiedzy dotyczącej sposobów karmienia kotów) – nie wydaje się, aby nasza propozycja wykluczała główną myśl z komentarza, mówiącą o tym, że koty GŁÓWNIE pożywiają się o świcie i o zmierzchu. Wtedy polują najczęściej, ale wiele z nich udaje się zdobyć małą porcję jedzenia (owad, ptaszek) także o innych porach dnia czy nocy.

      Idealne żywienie kota domowego? Okazja do zdobycia pokarmu w granicach 4 i 10 rano, a następnie między 18 a 24/02 (w pozostałym przedziale kot zwykle powinien spać); nawet w tych widełkach czasowych jest czas, aby zjeść coś kilka razy (małe porcje).

Dodaj komentarz